20 marzec 2015r.
Wczoraj otrzymałyśmy zgłoszenie dotyczące chorego kota siedzącego między samochodami na ulicy Niedziałkowskiego w Poznaniu. Zgłaszająca mówiła, że kot się trzęsie i jest w złym stanie. W ciągu godziny kot trafił do lecznicy, gdzie okazało się, że jest to starsza, oswojona, wycieńczona kotka z silną biegunką i hipotermią. Gdy stan kotki się ustabilizuje – nie mamy jej gdzie zabrać. Szukamy domu tymczasowego dla starszej, skrzywdzonej, bezdomnej istoty.
Gdyby ktoś chciał zasilić konto kotka – prosimy o wpłaty tytułem „kotka Fraszka”
Fundacja „Głosem Zwierząt”
ul. Podbiałowa 1/2
60-185 Skórzewo
Konto:
04 2490 0005 0000 4600 8073 9177
21 marzec 2015r.
Aktualizacja stanu kotki Fraszki z ul. Niedziałkowskiego.
Niestety doba w szpitalu pokazała, że stan kotki jest fatalny. Rokowania raczej niepomyślne. Ma zaawansowaną niewydolność nerek. Stan od wczoraj ani trochę się nie poprawił. Kreatynina na poziomie 13,5, a mocznik 530. Cały czas jest dogrzewana. Ma temperaturę 37,1, ale to pewnie przez lampy pod którymi leży. Dostaje non stop przez 8 godzin kroplówkę. Nie jest w stanie przełykać. Nie spodziewałyśmy się, że jest tak źle.
Prosimy o ciepłe myśli, kciuki, cokolwiek…
Skąd oswojona kicia wzięła się umierająca na nerki na chodniku między samochodami? co ją spotkało? jaki los? tak przykro… Emotikon frown