Podstawowe informacje:
Urodzony: ok. 10.2017
Zdrowie: wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony, Testy FIV/FeLV ujemne, zachipowany
Stosunek do ludzi: pozytywny
Stosunek do dzieci: nie miał kontaktu
Psy: nie miał kontaktu
Koty: pozytywny
Zachowanie: łagodny, garnie się człowieka
Edison o sobie:
3 maja 2019 r.
Znacie takiego człowieka jak Tomasz Edison? Tak, to właśnie dzięki niemu macie żarówki i wiele innych fajnych rzeczy. Nie bez powodu o nim wspominam, bo to mój ulubiony wynalazca! Ja też kocham wynalazki i bardzo, bardzo, bardzo chciałem zostać nazwany tym samym nazwiskiem. Nie wiedziałem jak to zrobić, bo ludzie nie rozumieją nic a nic co się do nich mówi. Tułałem się więc po ulicach, cały czas myśląc jak rozwiązać mój problem. Spędzało mi to sen z powiek i odbierało apetyt. Po dłuugiej tułaczce, moim oczom ukazał się wielki napis HOTEL EDISON. Tak!!!! To była moja jedyna szansa! Chodziłem po parkingu w tę i wewtę, w kółko i po przekątnych, byle tylko ktoś mnie zauważył. Teraz to już w ogóle nie miałem czasu na jedzenie, musiałem być ciągle czujny, żeby nie przegapić swojej szansy. Pewnego dnia, kilka osób zainteresowało się mną na tyle, że postanowili zabrać mnie ze sobą. Z transporterka słabo było słychać, ale to co najważniejsze usłyszałem od razu: „to może nazwiemy go Edison?” Moje marzenie się spełniło! Kiedy dali mi jeść, apetyt wrócił tak, że jadłem, jadłem, jadłem,… i nie mogłem przestać. Specjalnie przywieźli do kociarni miskę z programowaniem czasu, ale nikt nie umiał jej obsłużyć. Ja bym umiał, bo jak już wiecie uwielbiam wynalazki, ale jak zwykle mnie nie słuchali. Nie zraża mnie to aż tak, nadal lubię ludzi, może kiedyś uda nam się znaleźć wspólny język i odmienię świat moim geniuszem. Mam dopiero ok.2 lata, jeszcze wiele wielkich Idei przede mną!
I teraz najważniejsze. Skupcie się uważnie. Szukam domu!!!
Skoro udało mi się tak wielkie przedsięwzięcie z imieniem, to chyba znalezienie domu też się uda? Stawka jest wysoka, bo na pewno wymienię Was w mowie końcowej, gdy już będę odbierał Nagrodę Nobla. Proszę się nie bić o mnie, tylko wypełnić ankietę. Obiecuję, że rozpatrzę każde zgłoszenie!
Poznaj historię Edisona:
3 kwietnia 2019 r.
Zabiedzony Edison z Baranowa.
Trafił do nas kilka dni temu, lecz zamieszkał w szpitaliku w gabinecie weterynaryjnym z uwagi na to, że wymaga opieki, której nie możemy mu w kociarni zapewnić.
Kotek jest zabiedzony i wygłodzony. Jest chudziuteńki i je bardzo łapczywie. Z uwagi na to musi być karmiony kilka razy dziennie. Pierwszego dnia pobytu w szpitalu zjadł nawet swoja kupkę.
Edison (imię zawdzięcza nazwie hotelu pod którym został znaleziony) jest koszmarnie zarobaczony. Powychodziły z niego najróżniejsze stwory. USG pokazało powiększona wątrobę i nerki, co jest pewnie wynikiem zarobaczenia i niedożywienia. Powinno się unormować.
Kotek jest młody (ok 2 lat) i baaaardzo miziasty. Gdy tylko jego stan na to pozwoli, zostanie wykastrowany. Pilnie szukamy dla niego domu tymczasowego!
Prosimy też o wsparcie Edisona groszem. Pobyt w szpitaliku generuje koszty…
4 kwietnia 2019 r.
Wczoraj przedstawiliśmy Wam zagłodzonego kocurka Edisona. Na poniższym filmiku możecie zobaczyć jak łapczywie je wydzielaną mu karmę. Prosimy o wsparcie Edisona groszem. Pobyt w szpitaliku generuje koszty…
19 kwietnia 2019 r.
Pamiętacie zagłodzonego Edisona z Baranowa? Dzięki Waszemu wsparciu ten bezdomny kawaler został porządnie nafutrowany dobrym jedzonkiem i jak widać – mocno wyprzystojniał! Tylko lekki zezik został, ale na to już nie mamy wpływu.
Dziękujemy, że jesteście z naszymi stworkami i pomagacie nam wyprowadzać je na prostą.
Chcesz dać dom Edisonowi? Przeczytaj jak to zrobić w zakładce adopcje!
3 sierpnia 2019 r.
Trzymajcie kciuki za Edisona… W ostatnim czasie przeprowadził się do gabinetu weterynaryjnego bo na zrobionym usg wyszło, że ma płyn w jamie brzusznej… po tygodniu znacznie płyn się powiększył. Czekamy na wyniki czy to FIP.
Kotek ma anemię i wyniki krwi nie najlepsze. Edison waży 4.3 kg, ale jak się go dotknie jest bardzo chudy. Dziś miał gorączkę ponad 40 stopni. Słabo z jego apetytem. Do tego ma zawalony nos przez infekcję…
Już tak ładnie Edison u nas wyglądał wyleczony z miliarda chorób i dolegliwości, gotowy do adopcji, a teraz podejrzenie FIPa.
13 sierpnia 2019 r.
Z ciężkim bólem serca pożegnaliśmy wczoraj Edisona, którego pokonała paskudna choroba.
Walczyliśmy, ale była to nierówna walka.
Nie chcieliśmy, żeby odchodził w klatce, dlatego po otrzymaniu wyników badań potwierdzających FIP jedna w wolontariuszek wzięła go do siebie. Swoje ostatnie dni spędził w domowych warunkach, głaskany, dokarmiany (sam nie miał apetytu) i jak miał jeszcze siłę, to z chęcią oglądał na telefonie filmy o ptakach.
Byłeś z nami niecałe 5 miesięcy, ale pokochaliśmy Cię całym sercem. Z wychudzonego, zezowatego kota stałeś się pięknym, dużym kocurem – największym w naszej kociarni. Mieliśmy Ci znaleźć kochający dom… nie miała pokonać Cię tak paskudna choroba.
Biegaj szczęśliwie za Tęczowym Mostem Edisonku! Będziemy tęsknić! Żałujemy, że nie mogliśmy pomóc Ci wcześniej…
Wypełnioną ankietę wyślij na adres: fundacja@glosemzwierzat.pl
W tytule maila wpisz imię kota, na którego jest ankieta.