01 maj 2013r.
Korzystając z dnia wolnego i niezłej pogody, wolontariusze i przyjaciele Fundacji zdecydowali się pójść z psiakami z podlegającego nam przytuliska na spacerki. Trasa spacerków z reguły wiedzie przez las, tak było i dziś. Dziś jednak w lesie czekała ich niespodzianka, kartonik z kotami.
Gdyby nie to, że sami byliśmy świadkami znalezienia tych kotów, w życiu byśmy nie uwierzyli, że ktoś faktycznie mógł wystawić karton i małe kotki w środku lasu. A jednak…
Kociaki już bezpieczne u nas, rzuciły się na jedzonko jak szalone, jutro kontrola u weta, odrobaczenie i co…szukamy domków.
A Ciebie człowieku, który wywiozłeś maluchy do lasu, niech dosięgnie karma/sprawiedliwość – w co kto wierzy ! Jakie było prawdopodobieństwo, że ktoś je znajdzie w tym lesie?
02 maj 2013r.
Dziś kociaki były u weterynarza, wyglądają na zdrowe, zostały odrobaczone. Dwa szaraki są zdecydowanie bardziej odważne (kocurek i kotka), biała koteczka jest bardziej nieśmiała. Kicia już znalazła domek, bo zapadła w serducho osobie, która znalazła kociaki i jak tylko poczuje się lepiej, bardziej swobodnie i zaufa ludziom, pojedzie do domku.
25 maj 2013r.
Holi przeprowadziła się dzisiaj do swojego domku.