18 grudzień 2015 r.
Kochani ludzie, pozwólcie, że się przedstawię- jestem Leon i jestem kotem….no i tak się rozglądam za jakimś fajnym miejscem, gdzie mógłbym wieść ciekawe, beztroskie życie….ale po swojemu ! Nie będę ludziom mruczał do ucha, wskakiwał na kolana i dawał łepek do głaskania, co to to nie! Szukam ludzi, którzy uszanują moją dziką naturę i pozwolą mi być sobą. Nie potrzebuje luksusów- wystarczy ciepła budka, miejsce w altanie, garażu, zawsze pełna micha i…..towarzystwo:-) najlepiej myszy, duuuużo myszy 🙂 Bo ja nie chcę nic za darmo! W zamian za miejscówkę obiecuję przeganiać wszystkie myszy, szczury i inne stwory, których boją się ludzie 😉 O powiększenie rodziny proszę się nie martwić- jestem wykastrowany i nie w głowie mi figle- moja oferta jest poważna. Czekam z niecierpliwością na propozycje.
Ps. Podobno jestem bardzo przystojny- oceńcie sami 🙂
26 marca 2015 r.
Leonek pojechał dziś do stałego domu. Mało brakowało, a zamiast niego pojechałby Bulinek. Kiedy Leonek uciekał po całej kociarni (byle tylko nie wejść do transporterka),Bulinek pięknie prezentował swą miziastą naturę. Trzymajcie mocno kciuki, aby Leonek szybko wyzdrowiał w stałym domu i odnalazł się w towarzystwie łagodnej suczki owczarka niemieckiego.
Wypełnioną ankietę wyślij na adres: fundacja@glosemzwierzat.pl
Masz pytania? Zadzwoń: 660 293 404