Urodzona: .
Zdrowie: odrobaczona, wysterylizowana, zaszczepiona, testy FIV/FeLV ujemne
Do ludzi: boi się
Do dzieci: nie miała kontaktu (j.w)
Do psów: nie miała kontaktu
Do kotów: pozytywne, bardzo dobre podejście, woli kontakt kota niż człowieka :C
Zachowanie: spokojna, lubi się bawić
Inne: załatwia się kuwety, dobrze odnajdzie się jako kot wychodzący.
25 listopad 2015 r.
W poniedziałek udało nam się w końcu złapać kotkę, na którą polowałyśmy 2 dni. Powodem łapanki był fakt, ze kicia nie używała prawej tylnej łapy. Jak widać na zdjęciu ma okropną, ropiejącą ranę.
Zdjęcie RTG nie wykazało złamania. Jest to stara (ok 2-3 tygodniowa) rana wokół stawu skokowego. Rana została oczyszczona, martwica wycięta (tym samym rana jest wielkości połowy nóżki), na nogę założono opatrunek. Dziś kotka dostanie wypis ze szpitala z zaleceniem codziennej zmiany opatrunku i czyszczenia rany. Ponieważ kicia jest na wpół dzika (nie zna człowieka, jest obolała, broni się jak może), a do zmiany opatrunku potrzeba dwóch osób, przewieziemy dziś kicię z całodobowej lecznicy do zaprzyjaźnionego gabinetu weterynaryjnego, w którym spędzi najbliższych kilka dni na pielęgnacji rany. (Nie)stety rana nie jest do szycia. Jest rozległa i nie ma co zszywać. Ścięgno jest naruszone. Jedynie czas i skrupulatna, niestety bolesna, codzienna pielęgnacja spowoduje ziarninowanie rany. Czeka nas wiele tygodni opieki nad kicią. Doktor ortopeda, który przyjmował kicię boi się, że ponieważ w ogóle nie używała tej łapy, straciła w niej czucie i nigdy nie będzie w 100% sprawnym kotem. Ale zanim się tego dowiemy upłynie kilka tygodni. No to mamy kolejną rezydentkę. Szukamy dla niej domu stałego lub tymczasowego.
Prosimy o wsparcie:
Fundacja „Głosem Zwierząt”
ul. Podbiałowa 1/2
60-185 Skórzewo
Konto:
04 2490 0005 0000 4600 8073 9177
Przelewy zagraniczne:
IBAN: (PL przed nr konta bankowego)
BIC/SWIFT: ALBPPLPW
30 marca 2016 r.
Wiśnia to młoda kotka która dotarła do nas z raną na nodze. Teraz jest już piękną, zdrową, wysterylizowaną kotką. Jest idealną towarzyszką do innych zwierząt (kotów, królików). Jest niestety nie ufna jeśli chodzi o człowieka. Najlepszym dla niej domem byłoby miejsce, gdzie mogła by pochodzić po świeżym powietrzu oraz była pewna, że tam znajdzie (ciepłe) schronienie i jedzenie. Ta cudowna kotka potrzebuje czasu, a być może kiedyś zaufa, że człowiek to fajna sprawa :).
4 czerwca 2016 r.
Wisienka pojechała dziś na stałe do Chodzieży. Mamy nadzieję, że odnajdzie się w nowym miejscu, polubi się z ogrodowymi kotami i będzie wiodła spokojne życie.
Wypełnioną ankietę wyślij na adres: fundacja@glosemzwierzat.pl
Masz pytania? Zadzwoń: 660 293 404