19 marzec 2013r.
Lotka – mała kicia nie ma gdzie wrócić!
Mała była chora, „dobra dusza” ją odłapała i przywiozła do kliniki. Jako swojego już kotka. Miała po leczeniu zostać odebrana i mieć domek. Ale „dobra dusza” się rozmyśliła i kotka nie odbierze. Lotka przebywa w klinice, jest już zdrowa, miała problemy z przewodem pokarmowym, ale szybko doszła do siebie. Ma około 5 miesięcy, gubi właśnie mleczne ząbki. Jest nie obyta, boi się jeszcze ale pozwala się dotknąć i pomiziać, chociaż nie bardzo wie po co to. Czeka na domek bo przecież nie wypuścimy jej teraz nie wiadomo gdzie. Jest śliczna i na pewno się przekona przy odpowiednim przewodniku po kocim świecie, że fajnie jest się przytulać!
04 kwiecień 2013 r.
Lotka okazała się być Lotkiem.
20 kwiecień 2013 r.
Lotek przeprowadził się do nowego domu.
10 maja 2017 r.
Lucjan pilnie potrzebuje domu (niewychodzącego)!
Historia stara jak świat. Kotek został adoptowany z naszej fundacji 3 lata temu. I on i jego ludzie byli (i są) ze sobą szczęśliwi, kot jest przyjacielem, kochają się. Niestety, u 3-letniego dziecka wystąpiła rok temu alergia, która nasila się z każdym miesiącem i doprowadziła do tego, że dziecko dusi się we własnym łóżku. Badania wskazały alergię na kota. Mimo przyjmowania leków i wziewów, lekarz nie daje złudzeń. Dalsze obcowanie z kotem doprowadzi do ciężkiej astmy u dziecka. Z bólem serca opiekunowie kota zmuszeni są go oddać. Lucjan jest kotem bezproblemowym, zdrowym, kontaktowym. Otrzyma wyprawkę.
Pięknie prosimy o dom dla niego, on nie może wrócić do fundacji, do kociarni, nie odnajdzie się.
20 maja 2017 r.
Wypełnioną ankietę wyślij na adres: fundacja@glosemzwierzat.pl
W tytule maila wpisz imię kota, na którego jest ankieta.