MANABU

Manabu (z domu Wiesiek) lubi kontakt z człowiekiem. Chętnie przychodzi na głaskanie. Ładnie korzysta z kuwety. Jest odrobaczony i zaszczepiony. W domu z pewnością pokaże cały wachlarz swoich zalet. Kto podaruje mu choćby dom tymczasowy? W tym tygodniu ma trafić do naszej kociarni, a niezmiernie ucieszylibyśmy się od razu ominął ten etap i trafił do domowych warunków.

7 marca 2017 r. Manabu zamieszkał dziś w domu tymczasowym. Liczymy, że szybko się odnajdzie w nowym miejscu. Mamy nadzieję, że szybko znajdzie stały dom.

13 kwietnia 2017 r.

Manabu z pozoru może wydawać się strachliwym kotem. W relacjach z człowiekiem utrzymuje nieco dystans, ale łatwo można zachęcić go do zabawy. Zostawiony sam bez problemu potrafi zająć się sobą. Manabu jest ciekawski każdego przedmiotu i kąta. Z wielkim zainteresowaniem obserwuje też co dzieje się za oknem. Drobne pozostawione na stoliku rzeczy z pewnością przyciągną jego uwagę. Uwielbia wyciagać z kubków woreczki po herbacie. Sprawia mu to wielką frajdę. W kuchni zmienia się o 180 stopni, wtula się w nogi, miałczy i zaczepia łapką. Głaskany od razu zaczyna mruczeć, a kiedy ktoś nie wierci się za dużo w nocy zasypia w nogach. Manabu potrzebuje spokojnego i radosnego domu, w którym mógłby się wybawić, a zarazem czuć bezpiecznie. Z pewnością przy odrobinie cierpliwości otworzy się na nowych opiekunów. Kto podaruje mu dom?

4 czerwca 2017 r.

Manabu w piątek (26 maja) pojechał do stałego domu. Nie pojechał do zupełnie obcej mu osoby tylko do rodziców dziewczyny, która była dla niego domem tymczasowym. Jej rodzice mieli okazję go poznać, ponieważ Weronika (dom tymczasowy) na święta zabrała go do swojego rodzinnego domu. Chłopak przypadł do gustu i zapadła decyzja o adopcji.