02 grudzień 2013r.
Cinkowski kiedy nie śpi, nie je lub nie broi, łaskawie poddaje się pieszczotom i chillowaniu ze swoimi nowymi przyjaciółmi. A tak poza konkursem to wychodzi z niego mały diabełek wcielony no cóż taki wiek Już w domu tymczasowym próbował znajdować alternatywne drogi na wysokości, do których koty rezydenci doskakiwali bez problemu, a on musiał kombinować. Kombinował, kombinował, do momentu aż coś mu się udało wymyślić, żeby dołączyć do starszaków. Główka non stop pracuje.