17 styczeń 2013r.
Lila prawie trzy miesiące czeka na swój dom w domu tymczasowym.
Na początku była trochę wystraszona i chwilę jej zajęło zanim zaufała i oswoiła się z nowym otoczeniem, ale ten etap jest już za nią.
Jest milusińską koteczką i bardzo lubi kontakt z człowiekiem. Chociaż jej opiekunka mówi, że w stosunku do osób, które widzi po raz pierwszy zachowuje dystans, to tych gości których już zna przyjmuje z otwartymi łapkami.
Lila w prezencie od świętego Mikołaja dostała swoją budkę. Bardzo jej się przydała, kiedy walczyła ze swoją nieśmiałością. Traktowała ją jako swój azyl i to w niej spała. Kiedy się oswoiła to stwierdziła, że zobaczy jak to jest spać w łóżku ze swoją opiekunką i tak już została. Teraz legowisko służy do drzemek wciągu dnia.
Lila uwielbia szaleć ze swoimi zabaweczkami. Gania jak szalona, prawdę mówiąc jest trochę popisywaczką. Lubi jak się na nią patrzy kiedy się bawi. Kiedy wychodzi się z pokoju zabawki nagle tracą urok dla Lili.
Lubi każdy typ suchej karmy, a mokrą raczej niechętnie no chyba, ze jest z rybą, wtedy nie pogardzi.
Lila ma siedem miesięcy jest odrobaczona, odpchlona i wysterylizowana.
Pięknie kuwetkuje.