03 październik 2014r.
Kogo mozna spotkać na zupełnym odludziu, płynąc kajakiem po rzece w piękny wrześniowy dzień? Mozna zobaczyć wydrę, wskakującą do wody, odlatującą czaplę, taplające się w wodzie kaczki. Wolontariusz natomiast na tej samej trasie trafi na małego, wygłodniałego kociaka, skulonego w trzcinach i drącego się wniebogłosy z nadzieją, że ktoś go usłyszy. Podczas „przejażdżki” kajakiem mała Rzeczka ani na chwilę nie spanikowała. Wtuliła się w kolana swojej wybawicielki i oświadczywszy, że „miau” i „mrrrrrr”, grzecznie czekała aż ta dowiezie ją do kolacji.
Trzymiesięczna, rozkoszna Rzeczka poleca się do adopcji.
>>Więcej o RZCZCE