31 marzec 2015r.
Dwa tygodnie temu przyjęliśmy zgłoszenie kota, któremu ropa sączyła się z pyszczka, nie mógł domknąć pyszczka i nie mógł jeść. Po wstępnych oględzinach u weterynarza okazało się, że przyczyną jest fatalny stan uzębienia. Pomijając ogromne ilości kamienia nazębnego, kot przeszedł jakiś uraz w wyniku którego część zębów została wybita a jeden z kłów został złamany podłużnie aż do korzenia. Kocur był wykastrowany, z czego wnioskujemy, że musiał mieć kiedyś opiekunów. Otrzymał imię Larry. Larry w ubiegłym tygodniu przeszedł zabieg usunięcia pozostałości po zębach i zaszycia ran na dziąsłach. Po kontroli niestety okazało się, że w rankach zbiera się ropa więc konieczna jest antybiotykoterapia.
Kot aktualnie dochodzi do siebie w zaprzyjaźnionym Kocim Kąciku- niestety w klatce, co jest dla niego frustrujące, bowiem jest kotem bardzo spokojnym, towarzyskim, lubi mizianki i głaskanki. Jest bardzo grzecznym pacjentem u weterynarza. Ma około 7-8 lat.
Wywiad w okolicy znalezienia kota nie przyniósł rezultatów- nikt sie do Larrego nie przyznaje. Kot nie może byc wypuszczony dlatego rozgląda sie za jakimś domkiem na kocią emeryturkę.
Larrego moźna również wspomóc finansowo wpłacając pieniądze na konto fundacji z dopiskiem ” Larry”