03 maj 2015r.
Pilnie potrzebne kochający dom tymczasowy lub stały:
„Nazwałam ją Krzywy Łepek, ma lekko przekrzywioną główkę, co dodaje jej tylko uroku, ale w niczym nie przeszkadza.
Kotka jest kłębkiem miłości, mruczy jak tylko człowiek na nią spojrzy i ugniata ziemię, bardzo miziasta, barankuje, mała gaduła.
Łepek jest kotką, która się do mnie przybłąkała, sama weszła do
transporterka.
Myślę, że nie będzie miała problemu z akceptacją innych kotów, bo do mojego kocura mruczała i była zainteresowana – on jednak nie bardzo niestety.
Teraz jest po zabiegu sterylizacji, dobrze się czuje, ma apetyt i jest
bardzo ciekawa otoczenia.
W ogóle nie wykazuje cech kota dzikusa.
Mam czas do 11.05., wieczorem wyjeżdżam na kilka dni. Jest to termin zarazem krótki i długi, bo w internecie siła.
Łepek ma ok. 6 lat, ale jest małą kotką, wygląda jak roczna koteczka, od najmłodszych lat rodziła kotki, z którymi nie wiadomo co się potem działo i nigdy nie udało mi się jej złapać.
Dopiero kilka dni temu sama przyszła, jakby pokazując, że życie na dworze nie jest dla niej, że sobie nie radzi, była bardzo głodna i od razu rzuciła się na jedzenie, brudne futerko – obraz nędzy i rozpaczy.
Postanowiłam dać Łepkowi szansę, nie chcę jej wypuszczać w miejsce, z którego ją wzięłam i tego nie zrobię.
Koty są tam przeganiane, niekarmione i zazwyczaj nie żyją zbyt długo.
Proszę o DT, a najlepiej DS dla tego kociego aniołka, który wręcz sam prosi o pomoc.
Patrząc w jej ufne oczy chcę zrobić wszystko co trzeba, żeby znaleźć jej kochający dom.”