11 maj 2015r.
Kostuś, który trafił pod naszą opiekę na początku kwietnia nie przypomina już tego kota, którego przyjęliśmy.
Dr Karaś z Animaldent zrobił porządek w pyszczku kota- wszystkie ząbki kwalifikowały się do usunięcia. Diagnostyka i leczenia ropnia nie poszły już tak łatwo- antybiotyki doustne nie działały a ropień był spory i mógł w każdej chwili pęknąć. Po wielu konsultacjach i naradach z weterynarzami z gabinetu Bahati podjęliśmy decyzję o nakłuciu ropnia z zewnątrz. Weterynarze przy udziale aparatury usg wkłuli się przez powłokę brzuszną do ropnia i wyciągnęli zawartość do strzykawki. Teraz Kostuś zaczął lepiej jeść i przybiera powoli na wadze.
Kocurek okazał się być kotem bardzo miłym, przyjaznym, spokojnym i przytulaśnym. Aktualnie przebywa pod opieką pani weterynarz, ale może tam zostać tylko do końca czerwca z powodu wyjazdu opiekunki.
Z tego powodu pilnie szukamy dla Kostka domku stałego lub chociaż tymczasowego!!!