24 lipiec 2015r.
Do lekarza weterynarii w naszej gminie przywieziono dwa kotki na eutanazje. Kotki leżały pod drzewem w Konarzewie we własnej biegunce, wyglądały jakby było za późno na ratunek. Jednak u lekarza okazało się, że nie jest tak źle jak mogłoby wyglądać, że test na panleuko jest negatywny, że kotki obmyte i nakarmione odzyskują chęci do życia.
Bardzo się cieszymy, że kotki przeżyją.
Bardzo się martwimy, że nie mamy ich gdzie zabrać.
Pomóż nam.
Damy Ci klatkę wystawową, w której kotki będą mogły mieszkać, damy Ci leki, żwirek, jedzenie.
Tylko daj im kąt u siebie.
Za dużo ich, za dużo, za dużo, za dużo.