29 lipiec 2015r.
Wczoraj do przytuliska dla psów w pod poznańskiej miejscowości przywieziono kota. Na nic się zdały tłumaczenia, że przytulisko jest dla psów, nie dla kotów. Kotek z braku laku został zamknięty w kontenerze biurowym z blachy, a my wznosimy modły by lato nie wróciło, bo przy temperaturze 30 stopni kot się w tym blaszaku ugotuje. Nie mamy gdzie go zabrać, mamy takie przepełnienie kotami chorymi i starszymi, które brzydko mówiąc „nie rotują”, że perspektywy na zwolnienie się wolnego miejsca chwilowo są żadne. Prosimy o pomoc, o adopcję, tego lub jakiegokolwiek innego kota z naszej fundacji, by zwolniło się miejsce, byśmy mogły pomóc. Kotek ma na oko 4 miesiące, jest strasznie przytulastym miziakiem, dziś jedzie na kontrolę do lekarza weterynarii.