22 sierpień 2015r.
Prosimy o pomoc finansową dla Stokrotka.
Pamiętacie chłopczyka? 3 tygodnie temu pisałyśmy o niewidomym kotku znalezionym na ulicy Stokrotkowej. Kotek był w bardzo złym stanie, skóra i kości. To Wy zasugerowaliście by nazwać go Stokrotkiem. Kotek od tamtej pory mieszkał w klateczce wolontariuszki, był leczony, usg wykazało nerkę bardzo powiększoną i lamblie w kale, jednakże przedwczoraj Stokrotek poczuł się znacznie gorzej, lał się przez ręce, został odwieziony późnym wieczorem do kliniki gdzie w tej chwili walczy o życie. Niechętnie pobiera pokarm, nie zyskuje na wadze, stwierdzono u niego dużą anemię, dostaje aranesp, żeby pobudzić szpik do wytwarzania czerwonych krwinek. Wykryto u niego pasożyt krwi. Kotek jest wzmacniany, dostaje kroplówki i antybiotyk. Nadal nie wiadomo na jakim tle utracił wzrok. Z pewnością do poniedziałku nie opuści szpitaliku, jeszcze trwają badania diagnostyczne.
Później, gdy kotek przeżyje najgorsze, będzie jeszcze długo leczony. Prosimy o wsparcie finansowe. Dotychczasowe leczenie i specjalistyczna karma, oraz podkłady, to spory koszt, teraz dochodzi leczenie stacjonarne i badania diagnostyczne.
Pomóżcie nam ratować Stokrotka.
Dwa kolorowe zdjęcia pochodzą sprzed kilku dni, a zdjęcie gorszej jakości przedstawia kotka w chwili przewiezienia do całodobowej lecznicy.
Gdyby ktoś zechciał mu pomóc, podajemy dane do przelewu:
Fundacja „Głosem Zwierząt”
ul. Podbiałowa 1/2
60-185 Skórzewo
Konto:
04 2490 0005 0000 4600 8073 9177
Przelewy zagraniczne:
IBAN: (PL przed nr konta bankowego)
BIC/SWIFT: ALBPPLPW
Tytułem: Dla Stokrotka.
Dziękujemy.