09 wrzesień 2015r.
Mały Alek, brat rodzeństwa wcześniej już złapanego (Felka i Florki), dał nam się złapać dwa dni później.
Niestety, nie mamy dla małego domu tymczasowego, kotek spędza czas w klatce w gabinecie lekarskim, mimo, iż jest zdrowy (kto by tam liczył jakiś drobny uszny świerzbik).
Prosimy o miejsce dla kota. O dom stały, dom tymczasowy.
Pękamy w szwach !
Klatka to nie jest dobre miejsce dla małego, ruchliwego kota.
Felek i Florka z kolei pięknie proszą o dom stały.
Poznań – prosimy udostępniajcie.