14 wrzesień 2015r.
Fasolka pozdrawia wszystkich swoich fanów z… domu tymczasowego. Zdrowie naszego niespełna kilogramowego maleństwa idzie w dobrym kierunku i za zgodą lekarzy opuściła klinikę. Na razie jest jeszcze nieco onieśmielona starszymi kocimi towarzyszami i nowym otoczeniem. Brana na ręce szybko zamienia się w kociego miziaka. Uwielbia być głaskana i trzymana na rękach. Czuje się wtedy bezpiecznie i szybko zaczyna mruczeć podczas tych ludzko-kocich czułości. Apetyt jej dopisuje i pięknie korzysta z kuwety. Na kocie hasanie i zabawę jeszcze nie ma ochoty, ale z pewnością szybko się to zmieni.
Czerwone krwinki Fasolki poszły do góry – to dobry znak. Za tydzień będzie miała raz jeszcze pobieraną krew i zobaczymy czy parametry są w porządku. Na razie będzie przyjmować leki przeciwobrzękowe. Porcje tabletek, które miała dostawać były tak małe, że otrzymaliśmy je dokładnie odmierzone (co widać na załączonym zdjęciu). Wszystko zmierza w dobrym kierunku.
W imieniu Fasolki na sam koniec mamy dwie prośby. Pierwsza jest o dom stały, bo tymczasowy to nie to samo. Udostępniajcie ten post, być może Fasolka w ten sposób znajdzie szczęśliwy dom. Więcej informacji na temat adopcji znajdziecie na naszej stronie: http://glosemzwierzat.pl/adopcje/.
Druga prośba jest wsparcie leczenia. Koszty cały czas rosną, a dzięki Waszym wpłatom maleńka wraca do zdrowia. Trzymajcie kciuki!
Dane do przelewu:
Fundacja „Głosem Zwierząt”
ul. Podbiałowa 1/2
60-185 Skórzewo
Konto: 04 2490 0005 0000 4600 8073 9177
W tytule: Fasolka