24 kwietnia 2016 r.
Podczas odwiedzin był jak zawsze grzeczny i spokojnie podreptał z nami na spacer. Szaki potrzebuje ludzi, jest spragniony ich towarzystwa i wsparcia, często podchodzi, żeby zostać pogłaskanym lub na chwilę się przytulić. W oczach Szakiego widać samotność i tęsknotę za domowym ciepłem i bezpieczeństwem. Cały czas czekamy na tych, którzy będą chcieli przytulać Szakiego do końca jego dni.