12 lipca 2016 r.
Chłopak odzyskuje siły, drgawki minęły i najprawdopodobniej opuści szpital w czwartek, skąd pojedzie do swojego nowego domu tymczasowego. Niestety, dzisiejsze badanie okulistyczne potwierdziło jedynie to, co lekarze podejrzewali obserwując zachowanie kotka – Franuś stracił wzrok. Siatkówka nie jest odklejona, więc jest szansa, że wzrok wróci. Kciuki i pomoc finansowa bardzo potrzebna nadal.
Zdjęcie niewyraźnie, to z emocji, przepraszamy.