9 lipca 2016 r.
Kochani, dopytujecie o Franka…
Jego los nadal jest niepewny.
Dziś wolontariuszka Ola była go odwiedzić w szpitaliku i porobić kilka fotek dla Was. Otrzymała informacje, iż kotek wczoraj miał 6 napadów drgawek. Kociak jest nadal słaby i walczy z obrzękiem. Jak już pisałyśmy w komentarzach pod wcześniejszym zdjęciem – kociak ma pęknięta kość jarzmowa, która powinna zrosnąć się sama i nie wymaga operacji. Dziś rano kotek trochę sam pojadł wiec jest szansa, że jego stan się poprawi 🙂
Podsumowując: stan jest ciężki, ale stabilny.
Kolejne wieści po weekendzie, gdyż lekarz prowadzący będzie dopiero w poniedziałek. Kciuki i wsparcie nadal potrzebne ♥
Dzięki, że jesteście, pomagacie i kibicujecie.