6 sierpnia 2016
Pogodą ducha, niezmąconym spokojem i parciem do przodu mógłby obdarować niejedną istotę. Spędziliśmy z nim kilka chwil, pogadaliśmy, zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcia i pojechaliśmy do domu z tą samą myślą, która towarzyszy nam zawsze po wizycie u Homera: dlaczego tak dobre psy tak długo czekają na dom? Odpowiedzi pewnie nigdy nie znajdziemy, ale liczymy, że Homera odnajdą w końcu jego ludzie.