16 sierpnia 2016 r.
Pamiętacie jego rude futerko? Kolor spowodowany niedoborami minerałów i składników odżywczych w organizmie odszedł w niepamięć i Rabi odzyskał swój prawdziwy, czarny kolor.
Jego łapki dobrze się sprawują po operacji. chyba nie sprawiają mu bólu, kotek biega za ludźmi, chętnie wychodzi na spacery na ogród, uwielbia jeść i jest bardzo pewny siebie – nie boi się ludzi, kotów, ani psów 🙂
Niestety, żeby nie było zbyt różowo, Rabi zmaga się teraz z problemami skórnymi. Jak widzicie na zdjęciach ma sporo ranek wokół głowy i kilka na ciele, które sam sobie rozdrapuje.
Wydaje nam się, że może to być alergia pokarmowa więc póki co spróbujemy podawać kotu jeden rodzaj niealergizującej karmy i zobaczymy czy przejdzie. Jeśli nie zobaczymy rezultatów, czekają go zeskrobiny.
Trzymajcie kciuki za Rabarbarka. Przeżył postrzelenie, połamania łapek, zagłodzenie, musi też pokonać problemy skórne.