6 września 2016 r.
Interwencja „pies Elza”.
Termin: 27 sierpnia
Miejsce: Młynkowo, gmina Połajewo.
Na początku sierpnia fundacja otrzymała prośbę dotyczącą przeprowadzenia kontroli warunków bytowych psa w miejscowości Młynkowo, gmina Połajewo.
Z uwagi na brak możliwości natychmiastowej inspekcji, zwróciliśmy się z prośbą o przeprowadzenie kontroli przez pracownika wydziału ochrony środowiska Urzędu Gminy Połajewo.
Z uzyskanej od niego informacji wynikało, że warunki bytowe psa nie spełniały podstawowych wymagań: buda psa nadawała się do całkowitej wymiany, w kojcu zalegały liczne odchody, pies był na uwięzi (łańcuch) co, jak zapewnił jego właściciel, było stanem przejściowym z uwagi na konieczność naprawienia ogrodzenia. Właściciel psa został pouczony w zakresie poprawy warunków.
- 26.08.2016 r. – Interwencja „pies Elza” Młynkowie
Nasza wizyta pokontrolna w dniu 27 sierpnia obnażyła jeszcze większą beznadzieję realiów i krytyczną sytuację psa.
Z informacji uzyskanych od sąsiadów, właściciel psa wyprowadził się niedługo po wizycie przedstawiciela gminy, pozostawiając psa „pod opieką” brata, który wyraźnie zaznaczył, że nie będzie się opiekować psem, ponieważ do niego nie należy. Psa dokarmiali sąsiedzi systemem na tzw. dolewki. Zlewki były dolewane przez kolejne osoby z tzw. litości, w wyniku czego na dnie wiadra znajdowało się pożywienie nawet sprzed kilkunastu tygodni. Pies zlizywał wierzchnią warstwę jedzenia i tak udawało mu się przetrwać. Takim systemem, o czym dumnie poinformowali nas obecni, pies był karmiony od urodzenia.
Według sąsiadów pies od zawsze przebywał na łańcuchu (długość łańcucha około 1,5m). Nieprawdą jest, że został na niej zapięty czasowo. Pies nigdy nie doczekał się budy, korzystał ze starej, w której mieszkał jego równie biedny i zaniedbany poprzednik. Kojec w którym przebywał pies znajdował się za budynkiem gospodarczym, z dala od oczu ludzkich. Obłożony płytami z eternitu, spełnił swoją rolę muru więziennego, szczelnie oddzielającego psa od otoczenia.
Pies ma na imię Elza.
Elza ma około 6-7 lat i jest wesołym, pogodnym, fajnym psem.
Szuka kontaktu z człowiekiem, pomimo izolacji w jakiej żyła jest bardzo kontaktowa i przyjazna.
Elza będzie musiała przejść badanie rentgenowskie, które wykaże przyczynę widocznej deformacji lewego łokcia. Widzimy, że deformacja ta powoduje u psa dyskomfort podczas chodzenia. Gruntowne badania zostały zaplanowane na przyszły tydzień, kiedy to przewieziemy Elzę do kliniki w Poznaniu.