25 lipca 2018 r.
Niedaleko Dopiewa znajduje się przytulisko dla psów, którym nasza fundacja zajmuje się od 5lat. Trafiają do niego psy małe, jak i duże, młode i te trochę starsze, ale łączy je jedno – nie wiedzą co to miękki tapczan w ciepłym domu, miska pełna pysznego jedzenia i spacery z kochającym człowiekiem. Staramy się jak najszybciej znaleźć dla nich dom stały lub tymczasowy, ale nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli. Dlatego próbujemy umilić im pobyt w przytulisku najlepiej, jak potrafimy. Nasi podopieczni od wczesnej wiosny do późnej jesieni wychodzą na 1.5 godzinny spacer 2 razy w tygodniu. Najczęściej w niedzielę o godz. 10.00 oraz środę lub czwartek o godz. 17.00. Na takich spacerach dajemy im 100% naszej uwagi. Wiele z naszych psów nie umie chodzić na smyczy, bo żyły wcześniej na łańcuchach lub błąkały się po pobliskich miejscowościach, ale bardzo się starają i szybko uczą nowych umiejętności. Poprzez częste głaskanie pokazujemy im, że dotyk ze strony człowieka nie musi oznaczać bólu, ale może być dużą przyjemnością. Gdy wszystkie psiaki cieszą się upragnionym spacerem część wolontariuszy zostaje w przytulisku. Tu też jest co robić. Trzeba posprzątać boksy, pomyć miski, wymienić słomę w budach, jeśli jest taka potrzeba. Gdy psiaki wracają czeka na nich czysty boks ze świeżo nalaną wodą i miski pełne jedzenia, a na pożegnanie coś smakowitego do gryzienia.
Chcielibyśmy serdecznie zaprosić wszystkich pełnoletnich chętnych na spacery z wyjątkowymi psami do dołączenia do naszej grupy:
https://www.facebook.com/groups/499548023511263/?fref=mentions&__tn__=K-R
Pomóżcie pieskom uwierzyć w człowieka i przetrwać tak trudny dla nich czas. Każda para rąk się przyda!
Zdjęcie dla przykucia uwagi. Spacery z psami wychodzą nam lepiej / Shutterstock