15 kwietnia 2019 r.
Cześć! Tu Murzynek!
Kazali mi się przypomnieć, no więc piszę. Mówią, że wyglądam już całkiem dobrze i wypadałoby podziękować wszystkim darczyńcom za pieniążki na moje leczenie oraz zadbać o moją adopcję!
Miałem być w domu tymczasowym bardzo tymczasowo, a goszczę tu nieco dłużej niż powinienem – to pewnie dlatego, że jestem taki przymilny. Chwilowo mam nieco mniej futra z prawej strony, ale to nic takiego – to po tym moim takim dotkliwym pogryzieniu. Kto widział moje stare zdjęcia ten wie, że jak trafiłem do fundacji to było ze mną kiepsko – wyglądałem jak koci Frankenstein. Po tym przykrym wydarzeniu została już tylko blizna i ramię bez sierści (na pewno odrośnie). To pokazuje tylko jakim jestem fighterem.
Ale do rzeczy! Jeśli szukasz kota, który:
✔ jest czarny
✔ przymilny jak baranek i nie ma w sobie nic a nic agresji
✔ lubi człowieka (daje się nawet głaskać po brzuchu, nosić na rękach)
✔ inne koty też lubi
✔ jak go zawołasz to przyjdzie do Ciebie (nie tylko wtedy kiedy masz jedzenie) – położy się wtedy obok Ciebie lub wlezie na Ciebie, by się przytulić
✔ jest dosyć młody (urodziłem się gdzieś w połowie 2017 roku )
✔ jest odrobaczony
✔ jest wykastrowany
✔ jest zaszczepiony
✔ jest zachipowany
✔ ma ujemne testy FIV/FeLV
To możesz być pewien, że na takiego kota właśnie trafiłeś! To właśnie ja. Wszystkie powyższe cechy spełniam i niecierpliwie czekam na swój własny dom.