16 października 2019 r.
Właściwie nie trzeba tu zbyt wiele pisać, poniższe zdjęcia mówią wszystko i nie pozostawiają żadnych złudzeń. W środku Europy, w XXI wieku takie traktowanie zwierząt jest wciąż spotykane i nie trzeba się specjalnie wysilać, aby zostać świadkiem zwierzęcej krzywdy. Wśród naszych najnowszych podopiecznych znajdują się psy, odebrane interwencyjnie w ubiegły weekend przez Fundacja Dla Zwierząt Bahati. Wszystkie niemłode, skrajnie zaniedbane, chude i z widocznymi chorobami skórnymi. Jednym z nich jest Toshi, pies, którego świat do ostatniej niedzieli zaczynał i kończył się na niewielkim skrawku ziemi ograniczonym długością łańcucha, do którego go kiedyś przypięto. Na tym kawałku ziemi Toshi dorastał, dojrzewał, głodował i chorował, nie mając możliwości na poznanie czegoś innego i lepszego. Dzisiaj ma na to szansę, spróbujemy znaleźć mu prawdziwy dom, w którym będzie traktowany z odpowiednią troską i szacunkiem. Na razie jednak skupiamy się na lepszym poznaniu chłopaka i podreperowaniu jego zdrowia – Toshi jest już po pierwszej wizycie u lekarza, a w najbliższych dniach czekają go kolejne i dalsza diagnostyka. Widać po nim, że jest zmęczony i silnie zestresowany, bardzo potrzebuje spokoju, dobrego jedzenia i odpoczynku, które już mu zapewniliśmy we współpracującym z nami hotelu dla psów. Bardzo prosimy o wsparcie dla Toshiego i przesłanie mu mnóstwa dobrej energii