6 grudnia 2020 r.
Co można znaleźć w stogu siana na polu, w mroźny poranek!?
Z odpowiedzią spieszy Joanna, wolontariuszka FGZ. Poczytajcie!
„Nie co, lecz kogo! ?Ten biały szczeniak w czarne kropki, był właśnie tak porzucony… Z początku myśleliśmy, że to króliczek lub świnka morska. Nasze psy wzięły się za obwąchiwanie tego maluszka, a On? Zupełnie jakby na nas tam czekał. Raźno wziął się do zabawy z nimi. Sprawdziliśmy. W stogu nie było więcej maluszków… Kropek, bo tak dostał na imię mokry ocaleniec, nie był wychłodzony ani chory. Widać ktoś pozbył się Go całkiem niedawno. Po wizycie u weterynarza okazało się, że Kropek ma 3 miesiące, choć myśleliśmy, iż jest starszy. Jest zdrowy z wyjątkiem małej przepukliny na brzuszku. Z tego powodu musi pozostać w naszym domu tymczasowym przez około miesiąc. Poza tym ma się świetnie. Broni i gryzie wszystko, co spotka na swej drodze. Godzinami harcują z naszym rezydentem Elviskiem. Skaczą i szaleją aż do wyczerpania. Mimo krótkich nóżek, Kropek jest niesamowicie skoczny. Cały biały, z kropkami na pyszczku i czarnym krótkim ogonkiem, jak u królika! Będzie charakternym psem. Jest dynamiczny i zawadiacki. Będzie szukać aktywnego stanowczego Pani lub Pana. To nie jest kanapowiec. Nie dajmy się zwieść Jego słodkim minkom. To przebojowiec, potrzebujący ruchu, aportów, wciąż nowych wyzwań.
Jeżeli masz w sobie taką moc, nie na tydzień, dwa lecz na całe życie – to wypełnij ankietę przed-adopcyjną.”
No to co? Link do ankiety znajdziecie tutaj.
