7 grudnia 2020 r.
Taki miły, acz silnie zakatarzony stwór, przychodził od kilku dni do mieszkanki Palędzia na ogród. Dziś rano udało się capnąć pod pachę, zawieźć do weta i pomóc stworowi. Na stole widać efekt kichnięcia dzieciaka.
Więcej o nim -> Kamyczek!
Jeżeli jesteście chętni na adopcję prosimy wypełnić ankietę.