24 marca 2021 r.
Piąty dzień #vegechallenge i piąty jadłospis bez mięsa.
Śniadanie po francusku
czyli tosty z czym chcesz!
Jajko łączymy z mlekiem. Zanurzamy w płynie kromki pieczywa. Dobrze nasiąknięte kawałki chałki układamy na gorącym maśle klarowanym. Przyrumienione tosty jecie z czym chcecie! My polecamy wersję na słodko – oprószamy cukrem pudrem i dodajemy borówki z malinami.
Niebo w gębie
Ciecierzyca po bretońsku
Tofu albo wege kabanosy podsmażamy z cebulką, do tego dorzucamy ciecierzycę z puszki, wszystko smażymy razem, by smaki się przenikały. Dodajemy puszkę pomidorów i łyżeczkę koncentratu. Przyprawy odrobinką cukru, majerankiem, papryką wędzoną (duuużo!), papryka słodką, solą i pieprzem i… jest łogień!
Na kolację wrapy
Placki tortilli podsmażamy na suchej patelni aż się ogrzeją i lekko zbrązowieją. Na placku rozsmarowujemy równą warstwę serka kanapkowego. Orzechy prażymy na suchej patelni i drobno siekamy. Rozsypujemy równą warstwą na serku kanapkowym razem z rukolą. Paprykę, ogórka i awokado myjemy i kroimy w podłużne kawałki. Warzywa układamy równomiernie na placku z rukolą. Zawijamy jeden z boków w rulon. Wbijamy w równych odległościach 5 wykałaczek i kroimy ostrym nożem na 5 kawałków.
Serio, po co komu mięcho?