9 lipca 2021 r.
Oto Lupin.
Historia jak każda inna. Do mieszkanki Dopiewa przybłąkał się miły kotek z paskudną raną… a że nie mogła go zatrzymać, czarna pantera trafiła do nas.
Rana rzeczywiście okrutna, najprawdopodobniej po pogryzieniu. Kotek otrzymał pomoc weterynaryjną, jest na antybiotyku.
Szukamy dla niego domu tymczasowego, bo w kociarni, z powodu leczenia, długo nie opuści klatki kwarantanny…. a może ktoś się w nim zakocha? Bo jest w kim! Charakter ma cudownie miziasty.
Przeczytaj o tym jak działa formuła domu tymczasowego dla kota z fundacji: