17 lipca 2021 r.
Oto dlaczego:
Przyjechał cały zakatarzony, ciężko oddychał łapiąc krótkie oddechy. Leżał w klatce, prawie się nie ruszał, miał drgawki ciała.
Od razu zabraliśmy go do kliniki, gdzie lekarz podejrzewał zator lub zatrucie. Dostał kroplówki i leki przeciw zatorowe.
Ustabilizował się i wrócił do kociarni. Po kilku dniach jednak znów nawrót objawów – problemy z oddychaniem, apatia. Pojechał do szpitala, gdzie spędził 4 doby na kroplówkach.
RTG płuc nic nie wykazało, płuca czyste. Badania krwi ok.
Diagnoza: silne przeziębieni i zapalenie oskrzeli.
Ponieważ wcześniejszy antybiotyk nie działał. Nastąpiła zmiana leków. Dostaje teraz dwa antybiotyki.
Dlaczego tak bardzo rozłożyło go przeziębienie?
Ten wirus oznacza niezwykle słabą odporność dla nosiciela.
Co się z tym wiąże, leczenie też idzie oporniej.
Taki kot nigdy nie powinien był trafić na ulicę…
Bardzo pilnie potrzebujemy dla Koperka domu tymczasowego, by mógł przechodzić leczenie w domu. U nas skazany jest na pobyt w klatce na kwarantannie, co nie pomaga Koperkowej psychice, a co za tym idzie – odporności.
Kocurek potrzebuje ciepła i miłości, by mógł wrócić do zdrowia.
Przypominamy, że fundacja pokrywa całkowicie koszty związane z utrzymaniem i leczeniem kota w domu tymczasowym.