7 listopada 2021 r.
Instagram vs. reality
Czyli zdjęcia pozowane do kalendarza, na wciągniętym brzuchu z poważną miną VERSUS chwila słabości z miłości do jedzenia – czyli łapy w misce i jęzor na nosie. Oto Antosia.
Gwoli ścisłości, Antosia ma 6 miesięcy, jest już wysterylizowana i ma za sobą pierwsze szczepienie. Jest niezwykle miziastą koteczką. Raz damą, a raz flejtuchem. Ale kto z nas nigdy nie wylizywał talerza?
Chcesz adoptować Antosię? Tu dowiesz się jak: https://glosemzwierzat.pl/adopcje/adopcje-zasady
A Wasze stwory jak jedzą?
Team „paputy w misce” czy „gardzę tą strawą”?