29 kwietnia 2022r.
Sporo u nas nowych futrzaków. Dziś prezentujemy kolejną kocią babcię w pilnej potrzebie domu tymczasowego.
Poznajcie Gruszkę.🍐
Kotkę zgłosiła nam dobra dusza, która nie przeszła obojętnie obok zmierzwionego kłębka zbolałego futra. Z powodu problemów finansowych, musięliśmy odmówić pomocy, lecz osoba zgłaszająca była zdeterminowana by pomóc i zgodziła się finansować leczenie kotki, jeśli tylko przyjmiemy ją pod opiekę. I tak Gruszeczka znalazła się w naszej kociarni, gdzie zabraliśmy się za ratowanie jej zdrowia.
Pierwszą pomocą było usunięcie ropnia z pleców – kotka dzielnie zniosła zabieg! Teraz czeka ją „remont” pyszczka, bo zębiska ma w fatalnym stanie i okulista, bo jedną źrenicę ma wyraźnie większą i inny kolor oczek. Może taka jej uroda, a może trzeba pomóc – zobaczymy.
Sporo przygód przed Gruszeczką, a więc bardzo przydałby się jej dom tymczasowy, który umiliłby jej te okropieństwa, przytulał, głaskał, kochał i pielęgnował.
Grusia uwielbia mizianko!
Nadstawia się i mruczy aż do ślinotoku.
Zachęcamy – przeczytaj z czym się wiąże bycie domem tymczasowym w naszej fundacji (to nie takie trudne, a ile kociej miłości w zamian…) i aplikuj!😁
https://glosemzwierzat.pl/jak-pomoc/dom-tymczasowy/