5 maja 2022 r.
Fryderyk nigdy nie miał szczęścia. Najpierw przez kilka lat „pilnował” razem z drugim psem terenu opuszczonej firmy. Jak mieli farta i ktoś sobie o nich przypomniał, to raz na kilka dni dostawali jedzenie przerzucane przez płot. Po kilku latach zostali stamtąd zabrani i trafili do schroniska. To było 3,5 roku temu…
W schronisku przez ten cały czas nigdy nie wychodził z boksu. Kilka tygodni temu dostał zespołu przedsionkowego, który objawia się skrętem głowy, oczopląsem, trudnościami w poruszaniu się. Fryderyk był w bardzo ciężkim stanie, ale na szczęście każdego dnia jest lepiej: ma apetyt, zaczął też już chodzić i ma coraz mniejsze problemy z równowagą. Przy odpowiedniej opiece wróci do pełni sił, w schronisku nie ma na to szans.
Do Fryderyka mimo wszystko uśmiechnęło się szczęście i znalazła się dla niego sponsorka dzięki czemu możemy zabrać go ze schroniska!
W związku z tym szukamy dla niego płatnego domu tymczasowego albo prosimy o polecenie bardzo dobrego, domowego hotelu dla psów Kontakt: 506 907 047