29 lipca 2022 r.
Choć Felusia (kiedyś Twingo) nie ma już z nami, to wspomnienie o tym psie niezmiennie przywołuje uśmiech na twarzy, pewnie dlatego, że on sam uśmiechał się wyjątkowo. Uśmiechał się szeroko, radośnie i ufnie, jakby nic, czego doświadczył w przeszłości, nie miało dla niego większego znaczenia. Dla Felusia zawsze liczyło się to, co wciąż było przed nim, wszystko to, czego miał jeszcze doświadczyć. Do ostatnich swoich dni pozostał wesoły i aktywny, chętnie zwiedzał wszystkie dostępne kąty, a każdy kolejny dzień witał – a jakże – uśmiechnięty. I choć bardzo nam przykro, że nie udało nam się znaleźć dla niego domu, to wiemy, że ostatnie dwa lata swojego życia spędził szczęśliwy i zadowolony. I takim będziemy go już zawsze pamiętać.