Darmowy Program PIT dostarcza Instytut Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP
1.5 procent przekaż Fundacja Głosem Zwierząt

Pomóż pomagać

16 sierpnia 2022 r.

Wąsatki BALTAZAR i RAMI – dwa kochane FIV-ki skazane na życie w schroniskowej klatce…

Trzy litery, które oprócz FIP przerażają kociego wolontariusza najbardziej to FIV. Wirusowy zespół deficytu odporności. Dla wielu kotów to wyrok. Nie wyrok śmierci, wszak FIV nie jest bezpośrednim zagrożeniem życia. Ze słabą odpornością zadbany kot może żyć szczęśliwie wiele lat, jeśli jest niewychodzący. To jednak wyrok klatki. Izolacji. FIV-ki nie mogą przebywać z innymi kotami, gdyż FIV jest zaraźliwy, więc siedzą w klatkach izolowane… tydzień, miesiąc, rok… co to za życie?

Ludzie boją się adopcji kotów FIV+, zupełnie niesłusznie. RAMI i BALTAZAR to jeszcze w miarę młode, kilkuletnie kocury, które w niczym nie odstają od kochanych kocurów zdrowych. Tylko pozytywnym paskiem na teście…

Pilnie potrzebujemy domów tymczasowych lub stałych dla chłopaków. Siedzenie w klatce może fizycznie im nie zagraża, lecz psychicznie jest cierpieniem. Chłopaki potrzebują człowieka, lgną do niego. Szukamy dla nich domów, kochających, rozumiejących.

Prosimy, rozważ adopcję FIVka. Masz wątpliwości? Napisz do nas, opowiemy Ci o opiece na kotem FIV+, byś mógł podjąć świadomą decyzję.

RAMI ma więcej białego koloru na pysiu, BALTAZAR czarnego.