27 listopada 2022 r.
Hejka, jestem Nisia!
Znalazła mnie pewna pani i zabrała mnie gdzieś…oglądali mnie z każdej strony, dali jakiś zastrzyk, strasznie się bałam, ale o dziwo poczułam się po tym lepiej. Teraz jak o tym myślę, to było nawet fajnie – tyle ludzi mnie miziało. Kto by pomyślał, że te człowieki jednak nam chcą pomóc?
Potem zaniosła mnie do domu, w którym jest bardzo dużo koteczków takich jak ja – zagubionych, czekających na swoją szansę.
Martwię się, że nie zostanę zauważona w tym tłumie.
Na szczęście ludzie są tam na tyle mili, że nawet ich polubiłam! Udowodnili mi, że dotyk ręki potrafi być przyjemny – teraz moją ulubioną rzeczą jest głaskanko i całuski po główce, a jeśli nie zwracasz na mnie wystarczająco uwagi, uderzę cię moim czółkiem.
Mam nadzieję, że najdzie się ktoś, kto pokocha mnie na tyle, aby zatrzymać mnie na zawsze. Odwdzięczę się stuprocentową miłością.
Nisia ma ok 2 lat. Jest odrobaczona, zaszczepiona, wykastrowana i gotowa na swojego człowieka.
Wypełnij ankietę by zabrać Nisię do domu:
Możesz też zostać domem tymczasowym:
https://glosemzwierzat.pl/jak-pomoc/dom-tymczasowy/
