12 marca 2023 r.
PUSZCZYK
Pożegnania nie są nigdy łatwe i choć można próbować się do nich przygotowywać, to gdy nadchodzi ich czas zawsze przynoszą ze sobą ból, smutek i poczucie niesprawiedliwości. Zwłaszcza w przypadku psów, które nie miały nigdy łatwego i przyjemnego życia, jak w przypadku Puszczyka, który większość swojego życia spędził w schroniskowym boksie, nie tyle oglądając świat przez kraty, a jedynie domyślając się jego istnienia.
Znalezienie domu dla starego psa nigdy nie jest łatwe, jednak na szczęście nie jest też niemożliwe i dzięki temu Puszczyk, nie odszedł z tego świata w samotności, która wiernie towarzyszy psom w schronisku. Swoje ostatnie miesiące spędził w domu. Był częścią grupy, mając towarzystwo innych psów, czując i doświadczając, a także wiedząc, że jest przez kogoś chciany, kochany i szanowany. Starość przyniosła mu niestety nieuleczalną chorobę, z którą dzielnie walczył do samego końca, mając u swego boku troskliwych i empatycznych opiekunów.
Puszczyka już nie ma na tym świecie, ale zostanie na pewno zapamiętany, nie tylko przez nas, ale również przez swoich opiekunów, którzy dając temu psu całych siebie, dostali także coś dobrego od niego.