KOBI

Podstawowe informacje:

Urodzony: ok. 10.2021 r.

Zdrowie: odrobaczony, zaszczepiony, testy FIV/FeLV ujemne, wykastrowany

Stosunek do ludzi: potrzebuje oswojenia, coraz bardziej się oswaja, lubi być głaskany i mruczy, ale po chwili odskakuje

Stosunek do dzieci: nie miał kontaktu

Psy: nie miał kontaktu

Koty: uwielbia inne koty, to one pomogły mu się otworzyć przed człowiekiem

Inne: –

Kobi o sobie:

Hej, mam na imię Kobi,

Jestem ślicznym, zdrowym, siedmiomiesięcznym kocurkiem. Zostałem zaszczepiony i wykastrowany. Umiem korzystać z kuwety. Moim dużym atutem są zielone oczy i błyszczące czarno-białe futerko.

Obecnie mieszkam w domu dla kotów, gdzie trafiłem razem z bratem Karmelkiem. Mam jeszcze siostrę Kilę i brata Koralem, ale oni są w innym miejscu tymczasowym jak ciocie mówią.

Mój brat Karmel jest bardziej odważny niż ja. Powiedział mi, że ludzi nie trzeba się bać i można się z nimi fajnie bawić. Ja jednak nie bardzo lubię, boję się tych przedmiotów, którymi bawi się Karmel. Najbardziej jednak boję się człowieka. Karmel mówi, że ludzie w naszym domu są nawet mili. Ja się daje tylko przekonać jak częstują mnie pyszną pastą i innymi pychotkami i tylko wtedy odważę się by podejść do ludzi bliżej, bo to takie dobre 😊 a oni nie robią mi krzywdy i mówią wtedy spokojnie, więc chyba warto podejść – będę nad tym pracował.

Marzę jednak o domu, w którym będę członkiem rodziny. Szczerze mówiąc liczę na to, że będę kimś więcej. W końcu „dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy o tym nie zapomniały”. Chcąc mnie adaptować musisz pamiętać, że jestem indywidualistą i potrafię pokazać, że coś mi się nie podoba. Bywam kapryśny. Cały czas oswajam się z człowiekiem.

Czekam na cierpliwą osobę, która zrozumie, że potrzebują trochę więcej czasu, by całkowicie zaufać ludziom. Chętnie zaprzyjaźnię się z człowiekiem, który będzie częstował mnie smakołykami. Jako wielki łasuch dam się przekonać pysznościami.

Szukam domu, w którym nie ma małych dzieci ani psów. Nigdy nie miałem z nimi kontaktu i nie wiem czy uda nam się nawiązać bliską relację, choć będę się starał przezwyciężyć swój strach o ile dasz mi szanse 😊

Od innych kotów słyszałem, że są na świecie ludzie, którzy nas uwielbiają i chętnie przygarną takiego miłego kocurka jak ja.

Kobi

Poznaj historię Kobiego:

30 sierpnia 2022 r.

ZAADOPTUJ KOBIEGO!

Kobi jest kolejnym dowodem na to jak ważna rolę dla naszych podopiecznych pełnią DOMY TYMCZASOWE.

Kocurek był jednym z najbardziej przerażonych dzikusków. Syczał, chował się… zupełnie niepotrzebnie o czym sam się przekonał jak trafił do domu Emilii, gdzie w towarzystwie rezydenta nauczył się jak się żyje w domu.

Kobi też bardzo polubił towarzyszyć przy grach komputerowych – idealny kot dla FANA GIER!

A tak pisze o nim dt:

„Kobi to roczny kocurek, który uwielbia spać na grzbiecie i rozwalać

się wszędzie, pokazując jaki to on nie jest długi i zgrabny. Nic dziwnego, ma gęsta, lśniącą sierść i czeka na swojego człowieka w DT już prawie 6 miesięcy!

Uwielbia inne koty, to one pomogły mu się otworzyć przed człowiekiem. Kobi był bardzo bojaźliwy, ale daje się już głaskać, szczególnie jak jest zaspany no i jak masz dla niego jedzonko.

Jest bardzo grzeczny, zawsze reaguje na imię. Podchodzi z ciekawością do laptopa lub telewizora, siada obok by oddać się seansowi.

Kobi ma również zdolności kabaretowe. I wokalne! Brzmi jakby urwał się z jakiejś z kreskówki, miauczy w tonie basu, głęboko i dźwięcznie. A mruczy tak, ze go słychać z drugiego końca pokoju. Jest gadatliwy, ale spokojnie, ucisza się na noc, dostosowuje swój rytm dobowy do człowieka.

Podsumowując Kobi jest super ugodowym współlokatorem, nie sprawia żadnych problemów, rozśmiesza nawet, gdy nie jest Ci do śmiechu i stopniowo coraz bardziej ufa miziankom.

Będą z niego koty!”

Jak adoptować kotka z fundacji? Przeczytaj:

https://glosemzwierzat.pl/adopcje/adopcje-zasady/