Podstawowe informacje:
Urodzony: ok. 06.2019 r.
Zdrowie: odrobaczony, zaszczepiony, zachipowany,wykastrowany, testy Fiv/Felv ujemne
Stosunek do ludzi: przyjazny
Stosunek do dzieci: nie miał kontaktu
Psy: nie miał kontaktu
Koty: pozytywny
Inne: ——
Tofu o sobie
3 października 2019 r.
Na imię mi Tofu i mam 3 miesiące. Nie wiem skąd takie imię. Może dlatego, że krawacik na mojej czarnej sierści przypomina kawałek tofu? Urodziłem się na działkach w Sierosławiu ale nie było to dla mnie dobre miejsce więc razem z moją siostrzyczką Sushi przeprowadziłem się do kociarni w Poznaniu. Trafiła tu też reszta naszego rodzeństwa. Nawet mi tu dobrze tylko trochę nudno… Ciocie w wujkowie przychodzą się ze mną bawić ale na tak strasznie krótko!
Co jeszcze o mnie? Jestem elegancik: mam czarny, lśniący garniturek, biały krawacik i skarpetki. Potrafię uwieść spojrzeniem i wymownym miauczeniem. Moje hobby to obserwowanie co się wokoło dzieje (jestem strasznie ciekawski!), polowanie na patyczek i bycie mizianym. Może chcesz porobić to ze mną?
Ach, i zapomniałbym dodać: jestem okazem zdrowia, zostałem zaszczepiony, odrobaczony i zachipowany.
Poznaj historię Tofu:
08 sierpnia 2019 r.
Ika, Ramen, Sushi i Tofu, to czwórka rodzeństwa, która przyjechała do nas z Sierosławia. Maluchy są jeszcze nieco wystraszone, ale nie ma im się co dziwić – dopiero oswajają się z ludźmi. Mamy nadzieję, że szybko otworzą się na świat. Już teraz szukamy dla nich domów, także tymczasowych, w których będą mogły w spokoju zaufać człowiekowi.
26 sierpnia 2019 r.
Sushi i Tofu przyjechały do nas razem z Iką i Ramenem z Sierosławia. Od lat pomagamy tam lokalnej karmicielce, która ma ręce pełne roboty, gdyż gmina Tarnowo Podgórne nie realizuje w pełni zadania opieki nad kotami bezdomnymi, ograniczając się jedynie do finansowania sterylizacji, nie wspierając jednak leczenia i nie zapewniając miejsca, w którym koty mogłyby dochodzić do siebie po leczeniu/sterylizacji lub w oczekiwaniu na dom.
Cudaki są jeszcze nieco wystraszone, ale nie ma im się co dziwić – dopiero oswajają się z ludźmi. Mamy nadzieję, że szybko otworzą się na świat. Już teraz szukamy dla nich domów, także tymczasowych, w których będą mogły w spokoju zaufać człowiekowi.