22 styczeń 2013r.
Wczoraj dostaliśmy telefon o kocie w bardzo złym stanie, który od soboty siedzi pod samochodem na jednym z piątkowskich osiedli.
Kotek wczoraj niestety nie dał się złapać, na szczęście dzisiaj się udało i zawieźliśmy go do lecznicy.
Kot ma uraz prawej części głowy, głównie oko i szczęka. Wszystko podeszło ropą.
Rokowania są bardzo niepewne, ale walczymy i trzymamy kciuki.
Dziekujemy Fundacji Agapeanimali za pomoc.
23 styczeń 2013r.
Niestety, kot nie przeżył. Zmarł w trakcie badań, z osłabienia, wygłodzenia, chorób i urazów. Nie zdążyliśmy mu pomóc. Może gdyby pomoc przyszła wcześniej… nie dowiemy się.
Śpij spokojnie kocie z ulicy Winiary [‚]
Szkoda, że ludzie wcześniej nie widzieli. Kot cierpiał na wirus herpes… taki stan nie rozwija się w ciągu kilku dni… ten stan trwał tygodniami, może miesiącami. Nikt nie pomógł bezdomniakowi.
Dlatego reagujmy natychmiast! Wiemy, że nie każdy ma warunki czy też wiedzę jak pomóc choremu psu czy kotu, ale to nie znaczy że możemy przechodzić obok cierpienia obojętnie!
Jest wiele ogranizacji prozwierzęcych takich jak nasza, które wiedzą i często mogą pomóc. Czasami wystarczy jeden telefon, a uratować można niewinne istnienie.
REAGUJMY BEZZWŁOCZNIE, aby więcej zwierząt nie musiało konać w samotności!
>>Więcej o INTERWENCJI
