07 sierpień 2011r.
Ten maluch, razem ze swoimii rodzeństwem Aresem i Ariką, nie pchał się na świat. Urodzony na wsi 5 czerwca w domu, w którym sterylizacja suki to zbyt duży wydatek, nie ma przed sobą ciekawej przyszłości. Ich Państwo chcieli oddać psiaki do schroniska, my uprosiliśmy ich, aby dali nam trochę czasu na znalezienie domów. Schronisko dla tak małych, nieszczepionych psiaków to dużo ryzyko, dlatego pilnie szukamy im domów stałych, lub tymczasowych.
Psiaki będą nieduże bo ich mama jest małym, drobnym pieskiem.
16 sierpień 2011r.
Atos pojechał dzisiaj do swojego domku.
WIEŚCI Z NOWEGO DOMU
28 sierpień 2011r.
Informuję, że piesek czuje się dobrze, jest wesoły, pełen energii i psoci. W kupce od długiego czasu nie ma już robaków. Malec coraz więcej je, woli mokrą karmę od suchej, pije mleko. Do niedawna puszka karmy starczała mu na 3 dni, teraz zjada to w dobę. Potrafi nawet iść już na smyczy. Balkon zabudowaliśmy tak, że nie ma możliwości, żeby wypadł, ale i tak narazie boi się tam wychodzić.
Na początku września zabieram go do weterynarza na zaczipowanie i zobaczyć czy wszystko jest ok.
Codziennie wychodzi na dwór i jest czesany. Nie wiem tylko jak się zabrać za obcięcie mu pazurków.