Urodzony: marzec 2012r.
Zdrowie: odrobaczony
Stosunek do ludzi: towarzyski
Stosunek do dzieci: –
Psy: –
Koty: towarzyski
Zachowanie:
Inne:
14 maj 2012r.
Nasza wolontariuszka odkryła Bazylka i jego rodzinę zupełnie niespodziewanie.
Zadzwonił do nas Pan, zaniepokojony stanem zdrowia, pewnego kota, którego spotkał na spacerze. Kiedy nasza wolontariuszka udała się pod wskazany adres, okazało się, że to był jednak czubek góry lodowej. W piwnicy pełnej wszelakich gratów, syfu, odchodów, pcheł i zgniłego mięsa, mieszkała cała kocia rodzina, każde w opłakanym stanie.
Bazyl razem z całą swoją rodziną trafił prosto do weterynarza, gdzie stwierdzono koci katar, zaropiałe oczy tak, że już prawie nic nie widziały, entorpium oczu, pchły, niedożywione i jeszcze kilka innych dolegliwości. Weterynarz rozpoczął leczenie, koty zostały odrobaczone, dostały zastrzyki, a na czas leczenia zamieszkały w higienicznej piwniczcenaszej wolontariuszki.
Bazylek doszedł już do siebie i został wyleczony.
Kocurek jest małym rozrabiaką.
Ma na prawym oczku drobną wadę w kształcie kropki, która w niczym mu nie przeszkadza.
Bazylek jest już gotowy do adopcji.
04 lipiec 2012r.
Bazylek bryka już w nowym domu i poluje na sztucznego pająka.