11 wrzesień 2012r.
Zwrócono się do nas z prośbą o pomoc w znalezieniu domu dla Shili.
Sunia została odebrana pierwszemu właścicielowi, który trzymał ją w skandalicznych warunkach na mrozie, bez budy, na łańcuchu przypiętym do kołka.
Trafiła do schroniska właśnie dzięki swojej wybawczyni która ją potem adoptowała. Shila obecnie ma około 4 lat, jest wysterylizowana.
Jej Pani musiała wyjechać za granicę gdzie nie mogła zabrać psiny, mama dziewczyny również nie ma możliwości zatrzymać suni.
W tej chwili przebywa w domu tymczasowym w Poznaniu na Ratajach (w bloku), mieszka z trzyletnim dzieckiem. Sunia nie ma ponoć w sobie ani cienia agresji, ani do ludzi, ani do dzieci, ani do zwierząt. Z każdym napotkanym czworonogiem chce się bawić. W domu zachowuje czystość, grzecznie zostaje sama, nie niszczy. Jednym drobnym minusem – czasami ciągnie na spacerach, jest silna.
Sunia jest łagodna i ma miły charakter.
01 październik 2012r.
Shila już w swoim domku.