04 luty 2013r.
Dwa dni temu do jednego z podpoznańskich przytulisk, którym się opiekujemy, Straż Gminna przywiozła sunię ze sznurem na szyi. Odwiązali ją od drzewa, do którego ktoś ją przywiązał i porzucił. Sunia po 10 minutach warczenia na nas z boksu i kulenia się, dała się szybciutko przekonać do przytulanek, ogon machał jak szalony, a i brzuchol nadstawiła do głaskanka. Spacerek sprawił jej ogromna radość, cieszyła się jak szczeniak z odrobiny uwagi.
Sunie oceniamy na niecałe 2 lata. Ząbki bieluteńkie.
Niestety ma problemy skórne, które będziemy leczyć.
Skakało też po niej całe stado pcheł.
No nic Barca – teraz w Twoim psim życiu będzie już tylko lepiej !!!
18 luty 2013r.
Barcelona pojechała dzisiaj wieczorem do domu do Kobylnicy