Dziękujemy
Urodzona: lipiec 2016 r.
Zdrowie: Odrobaczona, obecnie karma gastro.
Stosunek do ludzi: Bardzo proludzka, ciągle pcha się na kolana, nadstawia do głaskania i głośno mruczy. Musi być wszędzie tam, gdzie człowiek, więc w nocy pcha się do łóżka, a w dzień biega za ludźmi po całym mieszkaniu, trzeba uważać, żeby jej nie zdeptać.
Stosunek do dzieci: Nieznany.
Psy: Nie boi się psów.
Koty: Przyjacielska, bardzo lubi się bawić.
Zachowanie: Bardzo energiczna, uwielbia bawić się dosłownie wszystkim, od piłeczek przez wędki, aż po podgryzanie ludzkich palców. Nie protestuje przy obcinaniu pazurków czy wtedy, gdy głaszcze się ją po brzuszku, jest bardzo łagodna. Interesuje się ludzkim jedzeniem, trzeba odpędzać ją od talerza, bo nie pozwoli zjeść. 🙂 Pięknie korzysta z kuwety.
Inne: Chwilowo dostaje karmę gastro, dla kotków mających problemy z trawieniem. Sytuacja powoli się stabilizuje i prawdopodobnie będzie mogła jeść normalną karmę. Nutka będzie musiała przejść zabieg sterylizacji, gdy już podrośnie.
9 listopada 2016 r.
Śmieszny, mały, towarzyski futrzak płci żeńskiej szuka domu. Kotka przyjechała do nas z Dopiewa, gdzie od kilku dni błąkała się po okolicy. Dziewczę ma ok. 5 miesięcy i bardzo męczy się w klatce na kwarantannie, gdyż ma spore parcie w ludzkie ramiona. Kotka została odrobaczona.
Komu kota?
17 listopada 2016 r.
Nutka to kocie dziecko, które bardzo potrzebuje człowieka. Została znaleziona na wsi, gdzie rozpaczliwie dobijała się przez okno balkonowe do jednego z domów; na początku nie chciała jeść i była bardzo przestraszona, ale już po tygodniu dała się poznać jako niesamowity miziak. Ciężko opisać, jak bardzo potrzebuje czułości i uwagi… Co rusz pcha się na ludzkie kolana, nawet jeśli musiałaby się ułożyć na nich w ekstremalnej pozycji, biega po całym mieszkaniu za człowiekiem, niczym osobisty ochroniarz, a jak tylko nadchodzi noc, Nutka zakrada się pomiędzy człowieków, wtula w nich tak bardzo, jak tylko się da i odpala najgłośniejsze mruczenie z możliwych. 🙂 Kotka jest ogromnym łakomczuchem, za co ciężko mieć do niej pretensje, bo trafiła do fundacji jako totalna chudzinka, a jako podrostek spala ogromne ilości energii. Lubi się bawić, jest też bardzo śmiała i wylewna nawet w stosunku do obcych. Warto pokochać naszą ślicznotkę, bo z pewnością odpłaci się wdzięcznością płynącą prosto z wielkiego kociego serducha. 🙂
29 listopada 2016 r.
Nutka na stałe zostaje w swoim domu tymczasowym.
Wypełnioną ankietę wyślij na adres: fundacja@glosemzwierzat.pl