15 grudnia 2016 r.
Przedstawiamy Wam naszą nową kocią rodzinkę Wulkaników wśród której są 3 dziewczynki (Etna, Katla, Loa) i 2 urocze chłopaki (Elbrus i Apo).
Te 2 miesięczne małe kulki do niedawana biegały sobie radośnie po Górnej Wildzie. Na szczęście zostały złapane razem z ich mamą i nie będą musiały kontynuować swojego życia w piwniczce. Kocia mama została już wysterylizowana, a dzieciaki czekają teraz na swoje stałe miejsce na ziemi.
Wulkaniczne rodzeństwo jak na ich imiona przystało mają w sobie pełno, niespożytej energii. Biegają w klatce, zaczepiają się, przewracają siebie nawzajem, gonią za ogonami. Jak dostają jedzonko to przy miskach czasem burczą na siebie. Każdy chce zjeść jak najwięcej 🙂 . Dostają jedzenia po równo – nikt nie jest faworyzowany. Dzieciaki są przeurocze. Od samego patrzenia na nie robi się od razu ciepło na sercu.
Szukamy dla maluchów domów tymczasowych i oczywiście stałych. Czy znajdą się dobre dusze, które przygarną maluchy? Nie trzeba brać od razu całej piątki 😉 .
10 stycznia 2017 r.
Elbrusik jako ostatni z ekipy Wulkaników znalazł dom. Pojechał do niego razem z naszą inną podopieczną Koralinką. Mamy nadzieję, że dzieciaki szybko odnajdą się w swoim towarzystwie.
11 stycznia 2017 r.
Wieści z domu stałego:
„Rzadki moment, gdy bateryjki siadają. Na chwilę:-) Jestem pod wrażeniem ich śmiałości, niczego się nie boją i są bardzo ciekawskie. Wyglada na to, że dobrze się bawią:-) Elbrus jest śmiesznym maluchem, Koralinka to dostojny przytulas. Szalone tygrysiątka:-) pozdrawiamy”