
Podstawowe informacje:
Urodzona: ok. 05.2019
Zdrowie: odrobaczona, ma uszkodzone lewe oko
Stosunek do ludzi: lubi głaskanie i przytulanie, ale potrafi rozładować energię drapiąc i gryząc
Stosunek do dzieci: nie miała kontaktu
Psy: nie miała kontaktu
Koty: nie miała kontaktu
Zachowanie: bardzo żywiołowa, lubi biegać po domu, jest ciekawska, bardzo lubi drapać i gryźć także ludzi
Inne: kot niewychodzący, korzysta z kuwety
Poznaj historię Lei:
Pierwsze tygodnie życia Leii były dość trudne. Kiedy jeszcze mieściła się w dłoni musiała zmierzyć się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Koci katar, wyziębienie, infekcje… Dzięki szczęściu i pomocy fundacji udało się wyjść na prostą.
Obecnie kotka nie widzi na jedno oko, ale po za tym rozpiera ją energia. Uwielbia bawić się zabawkami i opróżniać miseczkę z prędkością błyskawicy. Na pewno nie da się przy niej nudzić a jej entuzjazm w kontakcie z człowiekiem jest zaskakujący.
Jak każdy prawdziwy kot, nie jest pozbawiona ciemnej strony. Jeżeli nie uda jej się rozładować energii w sposób pokojowy, można spodziewać się kilku nowych blizn. Patrząc jej w oczy trudno się jednak gniewać.
9 lipca 2019 r.
Maleństwo znalezione przy polnej (28.06.19) drodze ledwie żywe . Wychłodzona, z trudem oddychająca. Oczy, łapki, nos wszystko sklejone wydzieliną do tego stopnia, ze kotka nie była w stanie oddychać.
W ostatniej chwili przetransportowana do kliniki weterynaryjnej Dr. Wąsiatycza, diagnoza – koci katar z powikłaniami w postaci zapalenia oskrzeli. Dwie doby spędzone w klinice weterynaryjnej i lekka poprawa stanu zdrowia, jedno oczko uratowane ale niestety na drugim powstała przepuklina, która wypycha zewnętrzne warstwy oka.
Na ten moment oko jest zdeformowane i zaszyte, 13 lipca ściągnięcie szwów. W najlepszym wypadku oczko zostanie, ale będzie ślepe, a w najgorszym trzeba będzie je usunąć. Ewentualny zabieg usunięcia oka, to kolejne koszty (na ten moment faktura opiewa na prawie 2 tysiące złotych), ale też duże ryzyko kolejnej narkozy dla maluszka. Kotka dodatkowo ma brzydki ropień oraz powiększony węzeł chłonny, który bardzo utrudnia jej funkcjonowanie w kołnierzu. Jest to dla niej bardzo bolesne i maluszek próbuje cały czas ściągać kołnierz. Kotka mimo to jest energiczna i ciekawa świata. Kocha ludzi i mizianko. Pomóżmy jej powrócić do zdrowia, żeby mogła poznać świat
19 września 2019 r.
Stało się. Leia została oficjalnie adoptowana. Widać, że jest szczęśliwa i doskonale się czuje. Cieszymy się, że mimo trudnego startu w życiu Leię udało postawić się na nogi i jest teraz szczęśliwą kotką ze swoim człowiekiem.