NUTKA

Podstawowe informacje:

Urodzony: ok. 06.2019 r.

Zdrowie: odrobaczona, zaszczepiona, zachipowana

Stosunek do ludzi: przyjazna

Stosunek do dzieci: nie miała kontaktu

Psy: nie miała kontaktu

Koty: pozytywny

Inne: ——

Nutka o sobie

10 września 2019 r. 

Cześć, jestem Nutka.

Pomimo skromnych 3 miesięcy, zawieram w sobie pokłady cukru, które działają na ludzi, jak lep na muchy. Wystarczy, że zobaczysz mnie przez ułamek sekundy, a będziesz mieć nieodpartą chęć wzięcia mnie na ręce. Jestem tylko Nutką, ale zapadam w pamięć, jak cała chwytliwa melodia

Jak każdy mały kociak, chcę odkrywać świat, dlatego mam w sobie niespożyte pokłady energii. Jestem spoza miasta, więc po znalezieniu mnie, mój świat się powiększył. Poznałam już wiele dźwięków miasta, jestem muzykalna, więc mi nie przeszkadzają. Uwielbiam się bawić, za ludźmi też przepadam. A już najlepiej, jeśli zabawa i człowiek idą w parze.

Z formalności to jestem już odrobaczona i zaszczepiona, więc nie trzeba sobie zaprzątać głowy dodatkowymi problemami

Teraz tylko czekam na kogoś, kto stwierdzi, że jestem tą Nutką, której mu brakowało.

Poznaj historię Nutki:

2 września 2019 r. 

Aby osłodzic Wam poniedziałek, podsyłamy duuużą dawkę słodyczy. Oto nasza nowa podopieczna – kotka Nutka. Dziecko ma 3 miesiące i jest mruczącym ideałem.
Przyjmujemy zapisy 
https://glosemzwierzat.pl/adopcje/adopcje-zasady/

Pozdrowienia z domu stałego:

Nutka, po krótkim pobycie w fundacyjnej kociarni, dołączyła do naszej dawnej podopiecznej Merivy. Opiekunowie, zapytani o pierwszy dzień w nowym domu, odpowiadają tak:

„Dziewczyny po 2h razem rojbrują, gonitwy urządzają, raz Meri goni Nutke, za chwile Nutka goni Meri, to chyba miłość:) Meri jak przypadkiem się na nią natknela w pokoju to syknęła (ale bradziej ze zdziwienia), potem może ze dwa razy, a od godziny panuje zgoda. Mała ma tyle energii, że Meri czasami nie wie co sie dzieje:) W nocy Młoda przyszla do nas spać i spała koło mnie, a ja nie chciałem jej zgnieść, więc od 1 do 5 w półśnie. A ona cały ten czas odpalony traktorek i lizanie po ręce”